Ah cóż to była za sesja narzeczeńska! Mimo że totalnie spontaniczna to dopisało nam na niej wszystko! Pogoda, przepiękny zachód słońca, okoliczne krzaki oraz moja cudowna para! Udało nam się nawet odrobinę polatać dronem, dzięki czemu powstało jedno z moich ulubionych zdjęć z tej sesji! To co? Chcecie zobaczyć? Zaczynamy!